Nieskromnie stwierdzę, że mam najpiękniejszy nagłówek w całej książkowej blogosferze. Zaprojektowany i zrealizowany przez kochaną Beatę, od kilku chwil patrzę na niego z ogromnym podziwem. Droga autorko mojego nagłówka, wyściskam Cię jak jasna cholera :) Cieszę się, że zupełnie nieksiążkowy tytuł okazał się tak inspirujący. Jak Wam się podoba? :)
Jutro wielki dzień! :)
Charytatywny kiermasz ciasta, z którego dochody będą przeznaczone na przygotowanie Szlachetnej Paczki dla samotnej matki z czwórką dzieci rusza już w Mikołajki. Mam nadzieję, że i tym razem uda się pomóc ludziom w potrzebie. Jako organizator jestem dość stremowana i dzisiaj prawie spaliłam piekarnik, ale mam nadzieję, że to był tylko znak na szczęście. Ufff... wszystko się uda. Zapraszam jutro o 13:30 do holu głównego Instytutu Informatyki we Wrocławiu, ulica Joliot Curie 15.
Kojarzy mi się trochę z Bobem Budowniczym, co nie zmienia faktu, że jest pomysłowy, oryginalny i pasuje do nazwy bloga. Podoba mi się!
OdpowiedzUsuńDo Wrocławia mam za daleko, ale trzymam kciuki!
Pozdrawiam serdecznie :-)
Oryginalny... i też mi się skojarzył z Bobem :) Autorka nagłówka wykonała kawał dobrej roboty :)
OdpowiedzUsuńOj czekałam na ten nagłówek, bardzo byłam ciekawa co też Beacie chodzi po głowie i jestem pod wrażeniem :-) Trudno mi sobie wyobrazić nagłówek, który lepiej pasowałby do nazwy bloga i jeszcze jak wykonany! Aż czuję ukłucie zazdrości :-)
OdpowiedzUsuńNagłówek piękny!
OdpowiedzUsuńŚwietny! :))) i oryginalny :)
OdpowiedzUsuńBrawa wielkie dla Beaty!
O matko kochana, fantastyczny pomysł i wspaniałe wykonanie! Pozazdrościć i Tobie, i Beacie, która stworzyła takie cudo. :)
OdpowiedzUsuńNagłówek bardzo ładny i co najważniejsze, pasujący do tytułu bloga :)
OdpowiedzUsuńCudowny nagłówek! *_____*
OdpowiedzUsuńSzkoda, że wcześniej nie wiedziałam o tym kiermaszu, bo bym z chęcią wpadła :<
Nagłówek jest po prostu R-E-W-E-L-A-C-Y-J-N-Y!!! Gratulacje dla autorki!
OdpowiedzUsuń