wtorek, 21 lutego 2012

Jak nawiązać współpracę bloga z wydawnictwem, czyli dekalog dla początkujących :)

Ostatnio na fejsbukowej grupie zauważyłam posta dotyczącego pytań, jakie zadają książkowo-blogowe świeżynki bardziej doświadczonym blogerom, więc postanowiłam zabrać w tej dyskusji głos. 
Głos, który być może komuś pomoże albo naprowadzi na inne spojrzenie na kwestię współpracy z wydawnictwami. 



1. Czytaj dużo, pisz dużo. 

Choć zabrzmi to banalnie to żadne wydawnictwo nie nawiąże współpracy z kimś, kto bloga prowadzi dwa miesiące i napisał raptem trzy recenzje. Jeśli zamierzasz się zająć recenzowaniem, bierz pod uwagę to, że im dłużej piszesz, tym bardziej się rozwijasz. 


2. Sposoby są dwa: albo Ty sam napiszesz do nich albo oni napiszą do Ciebie. 

Licz się z odpowiedzią odmowną lub z brakiem odpowiedzi. Wśród adresów mailowych szukaj osób, które mają w tytule coś związanego z promocją książek, do nich kieruj swoją prośbę.
Jeśli zamierzasz napisać do większej ilości wydawnictw, najlepiej stwórz sobie uniwersalny e-mail, który możesz porozsyłać, co będzie po prostu wygodne. 

Uwaga: Sprawdź ortografię i interpunkcję, zanim cokolwiek wyślesz. Ponadto, pamiętaj o savouir- vivre: nie wypada pisać "witaj" w propozycji współpracy do kogoś, kogo nie znasz. 

3. Bądź świadoma/y. 

Im dłużej blogujesz, tym bardziej jesteś wiarygodny i (co jest najważniejsze) piszesz lepsze recenzje.  Ponadto, z czasem Twój blog staje się coraz bardziej popularny, co również nie jest bez znaczenia. 

4. Mniej znaczy więcej

To nie sztuka współpracować z dziesięcioma wydawnictwami i ginąć pod stosem książek, które  będą zalegać w gigantycznych kolejkach. 
Dostosuj to do własnych możliwości, czytanie ma być przyjemnością, a nie presją. 

5. Bądź szczera/y. 

Jeśli nawiązujesz współpracę z wydawnictwem, a wiesz, że w tym miesiącu masz własny ślub/ sesję/ maturę/ poprawkę/ cokolwiek innego zajmującego Ci czas - po prostu napisz, że recenzja ukaże się później.

Zasada ta dotyczy też samych recenzji, pisz szczerze. Nie będziesz wiarygodnym recenzentem, jeśli beznadziejną książkę określisz mianem arcydzieła, blogi to skupisko moli książkowych, którzy sami mogą ocenić Twoją wiarygodność. 

6. Szanuj siebie. 

Do historii przeszła już sytuacja, w której wydawnictwo X przysłało blogerom umowy, w która zawierała warunki przypominające niewolnictwo.  Miejsce takich umów jest w śmietniku, ponieważ przeczytanie książki to kilka godzin Twojego czasu a zrecenzowanie wymaga intelektualnego wysiłku i kreatywności. 

7. Wybadaj teren. 

Zajrzyj na forum, znajduje się tam wiele opinii o współpracy z wydawnictwami. Jedne mają pozytywne opinie, drugie nie. Niektóre z osób piszą o tym, jak udało im się nawiązać współpracę, skorzystaj z tej wiedzy. 

8. Zakładka to podstawa. 

Rzuca się w oczy, że większość blogerów na swoim blogu ma zakładkę "Kontakt" czy "Współpraca", gdzie można przeczytać o nawiązanych współpracach lub uzyskać dane potrzebne do skontaktowania się.  Jeśli chcesz, aby ktoś do Ciebie napisał, koniecznie podaj jakieś namiary na siebie. 

9. Określ zainteresowania. 

Zanim napiszesz do wydawnictwa, dokładnie zlustruj jego ofertę wydawniczą. Lepiej, żeby obyło się bez wpadek, że deklarujesz na swoim blogu niechęć do fantastyki, a piszesz do wydawców Sapkowskiego. 

10. Głowa do góry! 

Nie przejmuj się, jeśli ktoś Ci nie odpisze albo odmówi. Rób swoje (z pasją!), na 150% możliwości, a sukces i współpraca będzie gwarantowana. 

35 komentarzy:

  1. Najlepsze są blogi, które powstały miesiąc temu, mają tysąc wyświetleń i już wyrażają CHĘĆ WSPÓŁPRACY. A potem są problemy, bo nie ma czasu, bo bloger znika, bo coś tam. Współpraca z wydawnictwami to momentami bardziej obowiązek, niż przyjemność (zwłaszcza, gdy recenzyjny stos ma już metr wysokości, a czasu mało), ale niestety nie każdy o tym wie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pytaniowiec zainteresowany współpracą11 lipca 2012 19:43

      A 140 dni bloga i 25 recenzji to dużo? (i koło 8tys wyswietlen)?

      Usuń
  2. a ja technicznie - jak nazywa się facebookowa grupa dla bloggerów książkowych? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AK - Klub (nie) Anonimowych Książkoholików

      http://www.facebook.com/groups/249582535055935/

      Usuń
  3. bardzo przydatne i wyczerpujące informacje.)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oo. No proszę. Przyda mi się. :) Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa i wartościowa notka.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że każdemu się przyda ten post, nawet tym nieco starszym bloggerom. ;) Także samo podjęcie współpracy z wydawnictwem musi być dobrze przemyślane, żeby nie zdarzyła się sytuacja, że nagle ktoś znika z bloggerowego świata, bo mu sie odechciało. Oczywiście, zdarza mi się nie wrzucać żadnej recenzji przez dwa tygodni, ale różne są tego powody. A co do stażu blogerowego, to ja zaczęłam pytać wydawnictw po miesiącu prowadzenia bloga i dało to duże efekty, nie wiem, może mam po prostu szczęście?

    Pozdrawiam. !

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo przydatny post. Na pewno wielu osobom się przyda, mnie pewnie także jak zdecyduję się na jakąś poważniejszą współpracę. Z jednej strony bym chciała, ale z drugiej jeszcze nie będę się na to porywać. Ostatnio nie mam wielkich ilości czasu, matura się zbliża to po co mam komplikować życie i sobie i wydawnictwom? Wolę poczekać aż zyskam więcej doświadczenia w pisaniu recenzji, aż mój blog będzie coś reprezentować i zyska troszkę na popularności - bo co ja mogę z zaledwie kilkoma notkami - no i jak wreszcie wszystko się uspokoi w szkole ;)
    W każdym razie prędzej czy później skorzystam z rad i w sumie już zaczynam z nich korzystać, dziękuję bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładnie i rzeczowo to opisałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zasady złote, ale co tu dużo mówić, w praktyce różnie z tym wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja trochę nie do tematu, zauroczyło mnie Twoje zdjęcie z książką i konwalią! Urocze. Uwielbiam te kwiaty i nie mogę się doczekać kiedy zakwitną :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Sądzę, że ten post przyda się wielu osobom. Myślę, że często świeży blogerzy są po prostu zauroczeni możliwością współpracy. Dopiero z czasem widzi się blaski i cienie tego zajęcia. Ja na przykład z kilku wydawnictw zrezygnowałam- bo najzwyczajniej w świecie było mi szkoda czasu na kiepskie książki.:)

    OdpowiedzUsuń
  12. W najbliższym czasie chcę napisać do kilku wydawnictw i dzięki tobie nareszcie wiem jak to dokładnie zrobić. Bardzo dziękuje i pozdrawiam ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzięki za porady. Mogą się przydać w przyszłości. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetnie to napisałaś ;D Według mnie najważniejsze jest bycie szczerym, kiedy oceniamy pozycję ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. O, szkoda że nie natrafiłam na taki przewodnik kiedy zaczynałam :) Świetna robota!

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetna notka! Przydała się. Właśnie zastanawiam się nad współpracą z jednym wydawnictwem, ale kompletnie nie wiem co mam napisać. :|

    OdpowiedzUsuń
  17. Hej,
    Nie wiem w sumie dlaczego na moim blogu zaspamowałaś tym linkiem :D Bo taka prawda, aczkolwiek nie mam tego za złe.
    Całkowicie podpisuję się pod Twoimi słowami. Chyba nie dodałabym nic, do tego, co napisałaś. Dobry pomysł z tym wpisem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej :) Spam to korespondencja niechciana, a tu padło pytanie, ktoś chciał się czegoś dowiedzieć. Odpowiedziałam w formie linku, bo wydaje mi się, że odpowiedzenie jednym-zdawkowym zdaniem nie jest dobre a tu napisałam wszystko. Dziękuję, bardzo mi miło :)

      Usuń
  18. Ten poradnik czytałam już jakiś czas temu. Niestety występuje cała masa odchyleń od tych jakby na to nie spojrzeć sensownych zasad...

    OdpowiedzUsuń
  19. Chciałabym się dowiedzieć, pod który email mam wysłać prośbę. Gdy wchodzę na stronę wydawnictwa i w zakładce kontakt jest bardzo dużo mejli. Na który mam wysłać ? Na odp czekam w komentarzu: blask-ksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Nigdy nie interesowała mnie współpraca z wydawnictwami. Choć to kusząca propozycja. Mówiąc szczerze bardzo lubie blogi, którym brak zakładki "współpraca". Być może byłoby to wyróżnienie i jakiś prestiż gdyby osoby, które faktycznie dobrze piszą ją posiadały. A że na upartego mogą mieć wszyscy, to o niczym (dobrym) to nie świadczy. Nigdy nie napisałabym do wyd. prośby o współprace - mam biblioteki :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetna i bardzo przydatna notka. Być może w przyszłości będę próbowała nawiązać współpracę z wydawnictwami, a Twoje rady na pewno będą przydatne. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Dziękuję za przydatne informacje. Na pewno wdrożę wskazówki :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Dzięki, bardzo się przydało ! :D
    Przeglądałem też inne posty i są świetne !
    Pozdrawiam

    Mały Fox

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  25. Jakieś dwa miesiące temu założyłam bloga o książkach i trafiłam na Twoje rady:) Z pewnością w przyszłości z nich skorzystam. Twój blog bardzo mi się podoba i będę tu częstym gościem. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. Dzięki, to było bardzo pouczające :) Ja nie mam chyba na razie chyba nawet 200 odsłon, więc może poczekam jeszcze trochę, zanim zacznę pchać się wydawnictwom drzwiami i oknami... :)

    OdpowiedzUsuń
  27. bardzo przydatne, ja na razie chociaż bardzo bym chciała, nie próbuje, bo najpewniej spotkałabym się z odmową, powoli rozkręcam bloga i z czasem chce posty dodawać częściej, wtedy według Twoich rad spróbuję :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Znalazłem Twój blog zastanawiając się nad nawiązaniem takiej współpracy. Ciekawe wskazówki i pozytywny przekaz. Dzięki i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń