Hiszpański krok dalej + ocena dwóch serwisów dla osób uczących się języków obcych

Bardzo dawno temu zakupiłam kurs kontynuacyjny do nauki języka hiszpańskiego. Do tej pory wzbudzał on jedynie moje wyrzuty sumienia, gdyż zupełnie nie miałam czasu zabrać się za naukę, ale w końcu i on się znalazł. Błogosławieństwo wakacji. 

Kurs, na który się zdecydowałam jest przeznaczony dla osób początkujących i średnio zaawansowanych, poziom A2-B1. Właśnie to mnie zdziwiło, bo ktoś, kto jest na poziomie A2 ma opanowane podstawowe zwroty, jak "gracias" itd., a tu znalazło się ich przypomnienie. Zabrakło natomiast powtórki z czasów, których znajomość była sprawdzana w testach gramatycznych, sprawiają one więcej problemów niż nauczenie się jak powiedzieć po hiszpańsku "dzień dobry". 

Książka podzielona jest na trzy sekcje: gramatyczną, powtórkową i lekcyjną. W drugiej i trzeciej znajdują się także teksty (niestety tylko w języku polskim) omawiające zjawiska kulturowe, historię itd. Na dużą pochwałę zasługuje wybór słówek, jakie znajdują się w lekcjach. Jest ich dużo, wiele z nich nie należy do najprostszych.

Należy je przesłuchać i powtórzyć razem z lektorem. Nie rozumiałam zupełnie, czemu na nagraniu czytanie są wszystkie słówka z lekcji, a z ramki wyróżnionej kolorem już nie. 

Choć w tym podręczniku można przyczepić się do kilku niedociągnięć, to oceniam go na plus.

Dlaczego? Bo pomimo niewielkiej ceny (35 zł), zawiera prawie dwieście stron ćwiczeń i aż trzy płyty do słuchania. Zdecydowanie można się z niej czegoś nowego nauczyć. 

W Internecie jest mnóstwo miejsc, które zostały stworzone z myślą o osobach, które pragną bezpłatnie podszkolić swoje umiejętności w zakresie języków obcych. Ostatnio miałam okazję poznać dwa, jeden to zupełna porażka, drugi bardzo przypadł mi do gustu.

Pierwszym z nich jest serwis http://www.edustation.pl/

Jest on skomplikowany w obsłudze. Nie należę do osób, które mają problemy z orientacją w serwisach, ale odnoszę wrażenie, że do tej pory nie rozumiem, o co w nim tak naprawdę chodzi. Jest to serwis tworzony przez użytkowników, to oni dodają teksty i ich tłumaczenia, prace pisemne muszą być sprawdzane przez znajomego, z którym także możesz umówić się na konwersację. Wszystko ładnie-pięknie,ale co, jeśli tego znajomego się nie posiada? Cała zabawa idzie w las. Zdziwiło mnie też to, jak mało zagadnień gramatycznych można tam poznać z samej teorii. Podejrzewam, że aby poznać więcej, musiałabym być bardziej aktywnym użytkownikiem, dodać lub przetłumaczyć coś, ale prawdę mówiąc, zupełnie nie mam na to ochoty.  Nie polecam!

Drugi z kolei jest portal http://www.slowka.pl/

Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to ilość języków, jakich można się nauczyć w jednym miejscu.  Podoba mi się różnorodność ćwiczeń, jakie możemy wypełnić, jestem osobą, która szybko się nudzi, więc dla mnie takie rozwiązania są idealne. Słówek uczymy  się za pomocą gier,piosenek a nawet krótkich filmików. Nauka jest urozmaicona i ciekawa, każdy znajdzie coś dla siebie.

Świetne są testy, w których można wybierać rubryki i sprawdzać od razu. Bardzo wygodne i praktyczne rozwiązanie. Nie miałam jakichkolwiek problemów ze zorientowaniem się, jak należy poruszać się po serwisie. Wszystko jest czytelne, nic tylko się uczyć. Dla tych bardzo leniwych jest także opcja lekcji drogą e-mailową.Polecam!