Nie wiem jak Wy, ale ja często zwracam uwagę na to, co bohaterowie książek mają na sobie.
Lubię wiele rzeczy sobie wyobrażać, przedzierać się przez opisy ich strojów czy różnych dodatków.
I tak oto okrągłe oprawki od okularów zawsze będą mi się kojarzyć z Harrym Potterem, a szycie sukien z firanek tudzież zasłon z Gabrysią Borejko w "Kwiecie Kalafiora" (moja Mama ma skojarzenia z "Przeminęło z wiatrem" w tej kategorii ;))
Często potem zwracam uwagę na podobne ubrania w sklepach, są rzeczy, które od razu wzbudzają we mnie wspomnienia bohaterów "spotkanych" na kartach książek.
Pamiętam, że gdy czytałam "Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów" jedna z bohaterek kupiła swoim przyjaciółkom u jubilera zawieszkę w kształcie dżinsów.
Z racji niezwykle niezwykle miłej konieczności wybrania sobie prezentu (z warunkiem, że ma to być biżuteria) długo nie mogłam podjąć jakiejkolwiek decyzji. Im więcej możliwości, tym mniejsze szanse na mój wybór, niezdecydowanie to moja ogromna wada... Aż nagle widzę je! :)
I nie ma to jak uśmiechać się do własnej ręki z powodu obecności tak ciepłego, pozytywnego, literackiego symbolu :)
Jej urocza zawieszka, super inspiracja czytelnicza :)
OdpowiedzUsuńŚwietne cudeńko, niezwykle pomysłowe i oryginalne.
OdpowiedzUsuńŚliczna zawieszka :) Mnie czasami biżuteria też kojarzy się z konkretnymi postaciami :)
OdpowiedzUsuńzawieszka super;)
OdpowiedzUsuńmiło tak przenieść kawałek książkowego świata do siebie:)
Świetna zawieszka, ja też lubię, kiedy coś, co noszę, ma ukryte znaczenie, lub z czymś się kojarzy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Jejku jest cudowna ! Strasznie zazdroszczę ;D
OdpowiedzUsuńwidzę, że mamy wśród blogowiczek kolejną fankę charms'ów :) teraz tylko wypatrywać w książkach kolejnych jubilerskich inspiracji.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za SWJ , ale uwielbiam zawieszki i wisiorki tematyczne, reprezentujące ważne dla mnie wartości :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta zawieszka!
OdpowiedzUsuńMuszę też zwrócić uwagę na kolor paznokci, mój ulubiony;)
Takie drobnostki jak elementy stroju niewątpliwie budują postać. A ja jako fanka biżuterii wszelakiej pokochałam Twój drobiazg, a najważniejsze nie jest chyba to, że to ładne mini jeansy, ale że przywodzą Ci na myśl wspaniałą podróż literacką :)
OdpowiedzUsuńtakie małe a jak cieszy:) wiem coś o tym zwłaszcza że uwielbiam robić biżuterię:)
OdpowiedzUsuńAle super ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne :D
OdpowiedzUsuń