czwartek, 17 lutego 2011

Kici, kici.


Oto i bohater dzisiejszego dnia. 
Tygrys, który bardziej woli jak mówi się do niego Miniu.
Mimo tego, że obudził mnie dzisiejszej nocy przynajmniej trzy razy (byłam na tyle bezczelna, że zamknęłam drzwi a on na tyle uparty, żeby wymuszać na mnie ich otwieranie oraz zamykanie za sobą)  jest najlepszym kotem na świecie.
Dodam tylko, że ma już czternaście lat! :)


Wszystkim fanom kotów w dniu dzisiejszym polecam obejrzenie legendarnej animacji "Simon's Cat" i zalecam aktywne rozpieszczanie naszych kotów, bo przecież bez nich byłoby nudno :)


Literackim, kocim bohaterem numer jeden jest dla mnie ten oto osobnik:

(zdjęcie zaczerpnięte z bloga http://tolstoyvodkabears.blogspot.com/)


7 komentarzy:

  1. Śliczne kocisko! Moja dzisiaj też świętuje karą za budzenie w nocy. Ma zakaz na wchodzenie do mojego pokoju i cały dzień wszystkim prezentuje swoje oburzenie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam kota:(

    Ale swojego z okazji jego swięta, mozesz ode mnie uściskać;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie literackim kotem jest bez wątpienia kot Behemot z "Mistrza i Małgorzaty" :) I uściski dla Twojego kota z okazji święta

    OdpowiedzUsuń
  4. Wymiziaj i wyczochraj kota ode mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  5. I jaki mądry ten wzrok, jakby chciał nie jednego życia nauczyć i kilka historii opowiedzieć! Pierwsze zdjęcie fantastyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ach, uwielbiam koty :)
    Niedługo sobie jednego wytatuuję, a co ;D

    OdpowiedzUsuń