poniedziałek, 20 stycznia 2014

Książki na najgorszy dzień w roku


Mam problem z pisaniem o książkach na temat samorozwoju czy psychologii. Lubię od czasu do czasu sięgnąć po coś, co jest w stanie przegonić moje lenistwo i zainspirować do działań. Prawdopodobnie sesja jest rozsądnym wyjaśnieniem, czemu w ostatnim czasie przeczytałam je aż dwie. 

Beata Pawlikowska "W dżungli samotności"

Okładka tej książki miażdży. Jeżeli kogoś nie przeraża pani Pawlikowska odziana w kostium z imitacji lamparciej skóry to sięgnie po tę książkę. Radzę włożyć ją w jakąś okładkę, bo warto. 
Czytelniczy fenomen Pawlikowskiej, polskiego guru od tego, jak być w życiu szczęśliwym jest fenomenem przeze  mnie zaledwie "pomizianym", a nie poznanym. Ta książka przekonała mnie do tego, że warto. Mądre spojrzenie na tematy związane z pewnością siebie i niskim poczuciem własnej wartości. Napisana lekkim językiem, błyskawicznie można ją pochłonąć, niczym pigułkę na lepszy humor ;) 

Agnieszka Jucewicz, Grzegorz Sroczyński "Żyj wystarczająco dobrze"

Zbiór wywiadów przeprowadzonych z ekspertami na temat przeróżnych ludzkich problemów. Od niepłodności po pracoholizm. Każdy znajdzie coś dla siebie, być może odnajdzie jakiś aspekt swoich problemów. Trudno jest pisać o tej książce jako o zbiorowości, dla mnie wszystkie te rozmowy są ciekawymi historiami na nieraz zupełnie odrębne tematy.

Jeżeli to nie pomoże to zostaje tylko czekolada, niestety. ;)

2 komentarze:

  1. Ja bardzo lubię takie książki i choć pierwsza okładka rzeczywiście trochę odstrasza, chętnie bym sięgnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dla mnie chyba jednak zostanie ta czekolada :). Choć po książkę Pawlikowskiej chętnie sięgnę - choćby po to, żeby zapoznać się z piórem tej Pani. Wstyd się przyznać, ale nic dotąd nie czytałam

    OdpowiedzUsuń