Bycie molem książkowym zobowiązuje. Głupio mi czasami, jak ktoś podnosi brwi do góry i pyta się mnie: Ty tego nie czytałaś? Tak, moi drodzy, z akcentem na "ty".
JA TEGO NIE CZYTAŁAM.
Ale spokojnie, zaraz nadrobię zaległości, dzisiejszy stos jest stosem bestsellerów. Tak go nazwałam. Nie wiem, czy znajdę czas na jego szybkie przeczytanie,bo w ostatnich dniach choroba dosłownie zwaliła mnie z nóg, więc teraz muszę odreagowywać. Najlepiej, na łonie natury, co też zaraz uczynić zamierzam ;)
Od lewej:
3 tomy "Igrzysk Śmierci", Suzzanne Collins, pożyczone od kochanej B. :* Jestem ciekawa czy ta seria w ogóle mi się spodoba, spróbuję.
"Lato nagich dziewcząt" Stanisława Fleszarowa-Muskat, wypożyczone z biblioteki (jestem w trakcie lektury). To jest bestseller z czasów, kiedy to słowo w Polsce jeszcze pewnie nie istniało, ale też się liczy!
"Jeszcze jeden dzień" Fabio Volo, egzemplarz recenzencki
"Oliwkowa farma" Carol Drinkwater, wypożyczone z biblioteki
Miłej niedzieli! :)
przyjemnej lektury :)
OdpowiedzUsuńi czekam na recenzję Igrzysk, bo sama się zastanawiam nad kupnem :)
Ja też tych książek nie czytałam i nawet nie zamierzam.;)Ale Tobie życzę miłej lektury. I odpoczywania na łonie natury.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
Miłej lektury :) Po obejrzeniu filmu też mam ochotę przeczytać "Igrzyska śmierci".
OdpowiedzUsuńStanislawa Fleszarowa Muskat to obowiazek , nie tylko moli ksiazkowych. Milej lektury . Pozdrawiam . Inka
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci książki "Jeszcze jeden dzień", sama na nią poluję. Fleszarową czytałam i powiem szczerze, że nie wiem, co w jej książkach takiego jest, że mają tyle fanów, mnie powyższa jakoś nie przypadła do gustu...
OdpowiedzUsuńOczywiście lato nagich dziewcząt czytałam i był to bestseler jak sporo książek Fleszarowej, ale jeszcze pociąga mnie "Oliwkowa farma" i może 'Jeszcze jeden dzień, tytuł brzmi dość intrygująco.
OdpowiedzUsuńMiłego czytania.
Ach jestem pewna, że "igrzyska śmierci" przypadną Ci do gustu :)
OdpowiedzUsuńStrasznie zazdroszczę Ci "Jeszcze jeden dzień" !
Miłego czytania !!
Super stos! Szczególnie "Igrzyska śmierci" bym podkradła ^_^
OdpowiedzUsuńIgrzyska śmierci powinny ci się bardzo podobać - ja byłam zachwycona:):)
OdpowiedzUsuńMiłego czytania.
OdpowiedzUsuńWszystkie pozycje chętnie bym przeczytała, więc czekam na ich recenzje ;) No i kuruj się tam o ile jeszcze nie jesteś zdrowa ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo :)
Usuńświetny stos, miłego czytania ! ,,Jeszcze jeden dzień" właśnie kończę czytać :)
OdpowiedzUsuń"Igrzyska..." też mam w planach. I Fleszarową-Muskat. A o pozostałych chyba nawet nie słyszałam. ;)
OdpowiedzUsuńJa też nie czytałam tych książek,aaaa!
OdpowiedzUsuńCiekawe tytuły :)
OdpowiedzUsuńHahaha, JA TEŻ tego nie czytałam. Chociaż "Igrzyska" już za mną. I mogę polecić, bo naprawdę dobra akcja. Wzruszające, czasami zabawne.
OdpowiedzUsuńwritten-by-bird.blogspot.com
Ja nawet "Igrzysk śmierci" nie przeczytałam, ale muszę przyznać, iż nie czuję się z tym źle. Na wszystko przyjdzie czas. Bestsellery to niekoniecznie najlepsze książki. Zmierzch też jest bestsellerem, a nie będę wypowiadać się o jego wyższości nad innymi powieściami. Także chillout. :)
OdpowiedzUsuńPiękny stosik ! Lato ... u muszę się za nie wziąć, za to tych Igrzysk to Ci zazdroszczę jak nie wiem, przeczytałam pierwszą część i teraz poluje na kolejne :)
OdpowiedzUsuńSerio? Ja o żadnej z tych książek w stosie, poza oczywiście Igrzyskami nie słyszałam. ;)
OdpowiedzUsuńNie wierzę! O Fleszarowej- Muskat,literackiej bogini naszych mam? :) O "Oliwkowej farmie", napisanej przez aktorkę na podstawie jej życia? Fabio Volo to jeszcze rozumiem, ale w resztę nie wierzę! :D
UsuńAż zadzwoniłam do mamy i moja ledwie kojarzy nazwisko tej pani. ;)
UsuńAle jak przeczytasz i Ci się spodoba, to może nadrobię moje aroganckie braki. ;)
Hahah :) Pozdrawiam :)
UsuńFleszarową-Muskat - czytałam
OdpowiedzUsuńŻyczę miłej lektury :)
Miłego czytania!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa 3 pozycji. ;)
No, to niektórzy byliby zdziwieni, ponieważ...
OdpowiedzUsuń"Igrzysk.." nie tknę, przeczytałóam 3 rozdziały i się okazało, ze książka dla wszystkich , nie jest książką dla każdego.
Z pozostałych czytałam tylko i wyłącznie 3 części książki Drinkwater, pozostały mi dwie.
No to dołączam do grona osób, które jeszcze tych książek nie czytały i czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam Dana Browna, nie czytałam Zmierzchów. Od małego miałam wpajane, że ja to nie wszyscy. Nie jestem owcą.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że tak to strasznie groźnie zabrzmiało, ale - ja czytał dla przyjemności (swojej), a nie "bo inni".
Groźnie brzmi, bo to brzmi tak, jakbym ja czytała dla innych (?). Traktuję to raczej z przymrużeniem oka ;)
UsuńNo a nie chciałam, żeby tak zabrzmiało. No, ale zabrzmiało. Ale wiedsz, mam nadzieję, o co mi chodzi?:)
UsuńHaha, spoko, mam znajomych, którzy wyznają podobną zasadę, ale ja się do nich nie zaliczam, lubię mieć własne zdanie na temat bestsellerów ;)
Usuń:)
UsuńJa czytałam tylko IŚ, a pozostałe ani nie wyglądają za ciekawie, ani nawet o nich nie słyszałam :P Miłego czytania :)
OdpowiedzUsuńŻadnej z tych książek nie czytałam, choć ,,Igrzyska" ma moja siostra:p Może kiedyś się przekonam i przeczytam.
OdpowiedzUsuńudanej lektury i przygody z "Igrzyskami'' :-)
OdpowiedzUsuń