poniedziałek, 21 maja 2012

Uwaga, konkurs z wydawnictwem Edgard!

Dzisiaj odwiedziłam księgarnię językową i to właśnie TE książki przykuły moją uwagę. Do dwóch szczęśliwców powędruje po egzemplarzu książki, którą sobie sam wybierze. A wybór jest ogromny - aż jedenaście języków! Angielski, chiński, duński, japoński, niderlandzki, norweski, portugalski, turecki, ukraiński, włoski oraz polski dla obcokrajowców. 

"Seria Nie gryzie! to książki polecane osobom początkującym, które w przyjemny i łatwy sposób chcą poznać i utrwalić podstawy języka na poziomie komunikacyjnym. Przeznaczona jest dla uczniów i samouków dopiero zaczynających naukę.

Seria Nie gryzie! zapewnia naukę języka od podstaw, zapoznaje z użytecznym słownictwem, trenuje znajomość gramatyki i uczy gotowych zwrotów konwersacyjnych. Pozwala na poznanie współczesnego, codziennego języka.

Nauka z serią opiera się na niezwykle atrakcyjnej metodzie aktywnej nauki języka poprzez rozwiązywanie różnorodnych ćwiczeń. W rozdziałach tematycznych znajduje się kilkadziesiąt najpopularniejszych zagadnień, krótkie dialogi lub teksty z polskim tłumaczeniem, gramatyka w pigułce, porcja niezbędnego słownictwa, ćwiczenia, ciekawostki o kulturze oraz specjalną sekcję Sprawdź się z zadaniami podsumowującymi. Na marginesach umieszczono praktyczne minisłowniczki, by były dostępne w każdym momencie nauki, a dodatkowo na końcu książki znajduje się podręczny zbiorczy słownik."
Nagrody ufundowało wydawnictwo Edgard, którzy na swojej stronie oferuję mnóstwo książek oraz pomocy dydaktycznych do nauki języków obcych. 
Co trzeba zrobić, żeby zgarnąć nagrodę? 
Wybrać spośród jedenastu języków jeden. Odpowiedzieć w komentarzu na pytanie "Dlaczego chciałabym/chciałbym podjąć naukę języka .... (tu wstawiamy jego nazwę)?
Miło byłoby, gdybyście posiadali mojego bloga w obserwowanych. Osoby, które nie posiadają konta na bloggerze, mogą również wziąć udział w zabawie, zostawiając w komentarzu swój adres e-mailowy.Konkurs trwa od dziś do przyszłej środy (23.05.2012). W czwartek wieczorem podam wyniki.Kreatywności i powodzenia! :)


27 komentarzy:

  1. Chciałabym podjąć naukę języka WŁOSKIEGO, ponieważ na przyszłe wakacje najprawdopodobniej pojadę tam do pracy. I zawsze podobały mi się włoskie rozmowy na filmach, z uczuciem i pięknymi wyrazami, jak np. "molto błeno" :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Obserwuje Twój blog już od jakiegoś czasu i zapisuję się na angielski , gdyż moje dzieci posługują się tym językiem a gdybym chciała je odwiedzić gdy są poza granicami kraju, a bywają i to czasem dłużej chciałabym się też cokolwiek w tym języku umieć porozumieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obserwuje Twój blog już jakiś czas.
      "Dlaczego chciałabym/chciałbym podjąć naukę języka włoskiego?, ponieważ uważam , że jest to język bardzo ładny ale mało popularny. W LO miałam angielski i francuski teraz chciałabym spróbować nauczyć się jakiegoś innego. Moim marzeniem jest wyjazd do Włoch a konkretnie do Rzymu. Chciałabym znać podstawy tego języka aby móc cokolwiek powiedzieć poprostu. Mam nadzieję , że szczęście mi dopisze.

      Usuń
  3. A ja z miłą chęcią nauczyłabym się kolejnego języka, czyli duńskiego. A dlaczego? Po prostu marzę, żeby odwiedzić znajomych w Danii, a bardzo nie lubię niczego nie rozumieć. Zresztą moje ambicje mi na to nie pozwalają :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja się zgłaszać nie będę, zresztą sama wkrótce będę organizować ten konkurs, ale życzę powodzenia wszystkim uczestnikom - jak Wam nie wyjdzie zapraszam do mnie za jakieś dwa tygodnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, to super, podam do Ciebie linka przy ogłoszeniu wyników :D

      Usuń
  5. Chciałabym uczyć się języka włoskiego, ponieważ to przepiękny, niezwykle śpiewny i dźwięczny języka. Chyba w żadnym innym języku emocje i uczucia nie brzmią aż tak żywo :)

    Mój mail - dominika.ce[at]hotmail.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie nauczyłabym się języka japońskiego, ponieważ od pewnego czasu fascynuje mnie kultura tego kraju. Uwielbiam japońskie filmy i animacje i z chęcią oglądałabym je w oryginale. Poza tym marzę o wycieczce do Japonii, więc podstawy językowe na pewno się przydadzą :)

    OdpowiedzUsuń
  7. obserwuję Cie i chętnie wezmę udział w konkursie :) szkoda, że nie ma hiszpańskiego, ale zadowolę się angielskim :) a dlaczego chcę się go nauczyć? bo zamierzam wyjechać do Anglii i poderwać księcia Harrego! :) William jest już zajęty, ale nadal mam szansę zosatać księżną! nie mogę przegapić takiej okazji! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dlaczego chciałabym podjąć naukę języka włoskiego? Ponieważ jest piękny, a Włochy mnie zauroczyły. Kiedyś na pewno tam pojadę, a jak na razie chciałabym się nauczyć tego języka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chciałabym podjąć naukę japońskiego dlatego, że:
    a) Odkąd dowiedziałam się, że w kreskówkach, które oglądałam w dzieciństwie przyrostek „Chan” to nie nazwisko, moje dzieciństwo stało się jednym wielkim kłamstwem :D (A ja po prostu myślałam, że ¾ Japończyków ma tak na nazwisko!!:D)
    b) Był taki czas, jeszcze dawno w gimnazjum, kiedy miałam dość nakładania na wszystko restrykcji, szufladkowania i osądzania. Japończycy są narodem, gdzie wiele zachowań u nas nieuznawanych, u nich jest po prostu tylko małym dziwactwem. Od ekscentrycznego ubioru po zużyte majtki w automacie dla zapalonych wąchaczy – Japonia to kraj pod pewnymi względami wyzwolony. Może wynika to z faktu dużej pobłażliwości dla ludzi-robotów, którzy właściwie żyją pracą i szkołą, nie wiem. W każdym razie dla mnie to ostoja dziwności i akceptacji społecznej. To w niej, w jedynym miejscu następuje kolejne techniczne odkrycie na miarę dorosłego i wielkiego umysłu, a na drugim końcu kraju leci głupkowata, infantylna reklama. Japonia wita u siebie każdego. Nie ważne jaki masz fetysz, styl życia, czy ubioru. Oni się do Ciebie dostosują, nie Ty do nich. Oczywiście zapłacisz za to odpowiednią cenę :)
    c) Japonia to kraj anime. Anime, które wolne jest od praw fizycznych i innych nałożonych na nas restrykcji na tym świecie. Chcę obejrzeć film o ludziach-ptakach? Już się robi. Chcę słodką parę gejów, gdzie 35-latkowie wyglądają jak nastolatki, a róż leje się z nieba? Mogę przebierać w tytułach. No dobra, a co wtedy, gdy mam ochotę powiedzmy… przenieść roboty do średniowiecznej Japonii z samurajami? Albo zrobić z samurajów półwampiry? Wystarczy, że włączę sobie Samurai 7 i Hakuouki. Dzięki anime odkrywam zupełnie nową fantastykę
    d) Kiedyś próbowałam uczyć się języka japońskiego, ale w internecie bardzo ciężko o materiały (i to jeszcze materiały bez błędów) a kursy tego języka nie należą do tanich… Jedyne, co teraz pamiętam, to słowa wyniesione z anime oraz liczenie do 20 ;)
    e) Japoński pomoże mi w mojej profesji – studiuję informatykę. A, jak wiadomo, Japonia to zagłębie techniki – dzięki temu mogłabym mieć lepszą pracę dzięki kontaktom z japońskimi pracownikami :)
    f) I już ostatnie, obiecuję – marzę o wyjeździe do Tokio (kwitnąca wiśnia, jedzenie, zwyczaje... Chciałabym nauczyć się parzyć herbatę i przyrządzać japońskie potrawy oraz poznać historię tego pięknego kraju. Wywiozłabym stamtąd tony kosmetyków i ciuchów oraz jedzenia :D). Wiadomo, że już sam lot jest cholernie drogi, a utrzymanie się tam przez chociażby tydzień to drugie tyle, jak nie więcej. Nie rezygnuję jednak z marzeń, zbieram sobie co jakiś czas jakąś małą sumę i może ona kiedyś urośnie do satysfakcjonujących mnie rozmiarów :) Jeśli mi się to uda, będę musiała zrobić wszystko, aby nie zgubić się w tym „zakrzaczkowanym” (hiraganą, katakaną i kanji) mieście ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eeeee... no więc... trochę przesadziłam chyba ;) Ale ja po prostu kocham japoński - kocham jego brzmienie, kocham ten kraj... I tak jakoś wyszło :D

      Sumimasen za długość i arigato za przeczytanie!

      Dewa matta! :D

      (szpanuje kilkoma słówkami, które zna :D)

      Usuń
  10. Chciałabym się nauczyć chińskiego, bo... tak dla szpanu :D I chcę w przyszłości nie raz wybrać się do Chin, to wtedy znajomość tego języka by mi pomogła... I jeszcze jest jeden powód, ale taki ciężki do określenia.. Po prostu czuję w środku, że ten język to coś dla mnie.. Nie umiem tego inaczej wytłumaczyć :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja chciałbym się nauczyć norweskiego :) Ostatnio w modzie jest wyjeżdżanie do pracy właśnie tam, a poza tym ja to zimnolubna jestem i z chęcią na stałe bym uciekła do Norwegii :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chciałabym się nauczyć języka duńskiego, bo od urodzenia jestem rasowym bibliofilem. Wychowałam się na baśniach Andersena, a moim marzeniem jest odwiedzenie Danii - jego ojczyzny, poznanie tego kraju. Umiejąc duński mogłabym lepiej komunikować się z mieszkańcami kraju. Chciałabym jednak przede wszystkim zapoznać się baśniami Andersena w oryginale. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo chciałabym się nauczyć języka francuskiego,gdyż moim marzeniem jest jechać do Francji. Miałam wykazać się kreatywnością. Coś mi to nie wyszło ;-)
    Pozdrawiam!
    hiperbola@onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Chciałabym się nauczyć duńskiego lub niderlandzkiego. Dlaczego? Żeby zmienić w końcu pracę. Języki mniej popularne są na topie, angielski - w różnym stopniu - zna prawie każdy. Po prostu chciałabym być konkurencyjna na rynku pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Chciałabym może nie tyle podjąć naukę, co kontynuować - naukę francuskiego. Odkąd pamiętam kocham brzmienie tego języka, jego melodię i piękno - świetnie byłoby rozumieć, co śpiewa Joe Dassin albo Natasha St. Pier:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Dlaczego chciałabym podjąć naukę języka portugalskiego? Ponieważ już kiedyś próbowałam, ale byłam młoda, średnio mądra i za nic nie potrafiłam się połapać w tym, dlaczego literę "s" wymawia się na kilka różnych sposobów. Gdybym poznała w końcu język portugalski, mogłabym zrozumieć nareszcie, o co chodzi w muzyce fado.

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja marzę o nauce "português". Marzę od dawna - wygrana dałaby mi kopa, żeby wreszcie zacząć na poważnie ;)
    A dlaczego marzę akurat o tym? Z jednego głównego powodu - brzmienia! Żaden inny język nie brzmi tak fantastycznie - te wszystkie "szelesty" i zmiękczenia. To język gorącej Brazylii (o wyjeździe do niej też marzę!), język samby, język bossa novy - język João Gilberto, Antônia Carlosa Jobima, Ive Mendes (jak również Sepultury, Kaomy i Michela Telo ;-) ) język, którym śpiewane są tak słynne utwory jak "Garota de Ipanema", "Mas que Nada", "Brasil".
    Zresztą, co ja się będę rozpisywać ;) - sama posłuchaj - ja chcę tak mówić i śpiewać!:
    http://www.youtube.com/watch?v=ITsKmGfiStY&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  18. Dlaczego chciałabym podjąć naukę języka włoskiego?
    Uwielbiam ten wesoły, donośny i radosny ton języka włoskiego, każde słowo to wręcz muzyka dla uszu, co jest miłą odskocznią od niemieckiego, którego uczę się na co dzień. Po za tym, włoski jest podobny do hiszpańskiego, którego też chciałabym się nauczyć w przyszłości. Gorące, leniwe klimaty, piękne słońce, italiańskie plaże - to wprost do mnie woła! Trzeba tylko wyciągnąć rękę...

    pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. z chęcią się zgłoszę i wybieram "Angielski nie gryzie"
    dlaczego chciałabym się nauczyć języka angielskiego?
    Dlatego, że w czasie szkoły nie było mi to dane... Chodziłam do niej w czasach, kiedy językiem obowiązującym do nauki w mojej szkole był język rosyjski. Później idąc do liceum należało wybrać jako języki obce jeden do kontynuacji [rosyjski] oraz drugi nowy - wybrałam angielski. Ale nie było mi dane... Wybrałam klasę biologiczno-chemiczną, a odgórnie program w szkole był tak ustawiony, że na tym profilu jako język dodatkowy dochodził język niemiecki... Zatem znów nauka angielskiego przeszła mi bokiem... Wiadomo, że językiem angielskim posługuje się ogromna ilość ludzi na świecie i wręcz wstyd jest go nie znać... Od zawsze chciałam podjąć się samodzielnej nauki tego języka, ale nie wiedziałam, za jakie podręczniki się zabrać. Tu widzę coś dla siebie w tym konkursie. Dlatego postanowiłam się zgłosić :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Chciałabym podjąć naukę języka włoskiego, aby móc kiedyś pokusić się o poczytanie literatury tego kraju w oryginale. Nie mówię od razu porywać się na twórczość Umberto Eco np. słynne "Imię róży", czy klasykę pióra Lampedusy - "Lamparta", ale chociaż "Pionokia" Collodiego może dałabym radę przeczytać. Ciekawi mnie też współczesna włoska proza - niedawno odkryłam książki N. Ammannitiego oraz M. Agus.
    Mogłabym też czytać przepisy włoskiej kuchni w oryginale i gotować potem według nich dania o słonecznie brzmiących nazwach.
    Poza tym lubię włoskie piosenki i chciałabym dokładnie wiedzieć, o czym śpiewają Drupi oraz duet Al Bano & Romina Power.
    Włoski nie gryzie? Za to ja bym go pożarła! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Dlaczego chciałabym podjąć naukę języka włoskiego? Ano dlatego, iż bardzo interesuje mnie ten kraj w kształcie buta :) Uwielbiam włoską kuchnię, kulturę, piosenki... Marzy mi się zwiedzenie Rzymu i Florencji i porozmawianie z rodowitymi Włochami w ich ojczystym języku. A przy okazji wycieczki do Mediolanu może załapałabym się na jakiś pokaz mody i zrozumiałabym, co ma na koniec do powiedzenia projektant :) I już tak na zakończenie - wyczytałam ostatnio, że językiem włoskim posługuje się ponad 100 milionów ludzi. Ja też chcę należeć do tej grupy! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Chciałabym podjąć naukę języka angielskiego, ponieważ:
    ~(najważniejsze!) Czytałabym książki w oryginale!
    ~Wiadomo, że bez znajomości języka obcego ni da rady się dogadać (języka migowego nie mam zamiaru przyswajać xD) poza granicami Polski.
    ~Znajomość angielskiego to już obowiązek :)
    ~Poznałabym dużo ciekawych ludzi.
    ~Chciałabym wyjechać do innego kraju, poznać kulturę i ludzi - a jak się wtedy obejść bez znajomości najważniejszego języka na świecie? ;)
    ~Muszę znać angielski, bo jak inaczej poprosiłabym ulubionego zagranicznego pisarza/piosenkarza/aktora o autograf? *.*

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  23. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taak, w porę się zorientowałam, że już jest po terminie zgłoszeń... -.-'
      Za utrudnienia przepraszam!

      Usuń