Ostatnio doszłam do wniosku, że bardzo brakuje mi książek - ale nie takich, które muszę czytać do szkoły, albo takich, które mnie nudzą, ale żal jest mi nie dokończyć...
Brakuje mi książek, w których się zapominam, zatracam, wyłączam.
Wzięłam do ręki "Balsam dla Duszy nastolatka", miało być piętnaście minut...
Gdy kończyłam ostatnie strony, z przerażeniem patrząc na zegarek, który wskazywał prawie drugą w nocy, moja dusza czuła się absolutnie fantastycznie! :)
Zacznijmy od samego początku... "Balsam dla Duszy" to książki, które zawierają w sobie kilkadziesiąt historii, które mają nas zmotywować, dodać otuchy, energii, motywacji, przypomnieć o docenianiu naszych bliskich.
Znajdziemy tam mnóstwo prawdziwych opowieści zaczerpniętych po prostu "z życia", ponieważ autorzy są otwarci na dosyłanie im swoich własnych propozycji.
W USA książek z serii "Balsam Dla Duszy", ukazało się ok.140 tytułów, u nas zdecydowanie mniej.
Jest to mój trzeci "Balsam dla Duszy", wypożyczony z biblioteki i bardzo żałuję, że nie posiadam tej książki na własność, bo znalazłam w niej mnóstwo cennych myśli, które pewnie jeszcze przez kilka ładnych tygodni będą gdzieś plątać się po tej mojej lekko zabieganej głowie.
Mam wrażenie, że "Balsam" pełni funkcję pewnego rodzaju przycisku STOP.
Dlaczego?
Bo zmusza do refleksji, kiedy sięgam po tą lekturę, często pojedyncza historia zostawia mnie z pytaniami "A co ja bym zrobiła? A może ja mogę coś naprawić..." , więc wracam do niej, czytam ponownie.... :)
Czasem moc inspiracji, zawarta w niektórych zadaniach mocno uderza....
Wspaniała książka!
"Jestem architektem:buduję solidne fundamenty i każdego roku, który spędzam w szkole, dodaję do nich kolejne piętra mądrości i wiedzy.
Jestem rzeźbiarzem:kształtuję swoją moralność i filozofię życia, a moją gliną są kanony dobra i zła.
Jestem malarzem:wraz z każdą nową ideą, którą wyrażam, maluję też nowy odcień w wielobarwnym świecie kolorów.
Jestem naukowcem:każdego dnia zbieram nowe dane, dokonuję ważnych obserwacji i eksperymentów z nowymi pomysłami i ideami.
Jestem astrologiem:czytam i analizuję linie życia każdej osoby, którą spotkam.
Jestem astronautą:stale badam i poszerzam swoje horyzonty.
Jestem lekarzem:leczę tych, którzy zwracają się do mnie po radę, i niosę witalność tym, którzy są bez życia.
Jestem prawnikiem:nie boję się stanąć wobec nieuniknionych, podstawowych praw dotyczących mnie i innych.
Jestem policjantem:zawsze dbam o dobro innych i bronię pokoju.
Jestem nauczycielem:swoim przykładem uczę determinacji, poświęcenia i ciężkiej pracy.
Jestem matematykiem:upewniam się, czy problemy, które przezwyciężyłem, mają właściwe rozwiązania.
Jestem detektywem:szukam znaczenia tajemnicy życia.
Jestem sędzią:oceniam innych tylko wtedy, gdy znam i rozumiem ich całą historię.
Jestem bankierem:inni ludzie obdarzają mnie zaufaniem i tym, co dla nich ważne, i nigdy nie tracą.
Jestem hokeistą:unikam tych, którzy chcą mnie zablokować.
Jestem maratończykiem:jestem pełen energii, zawsze idę do przodu i jestem gotowy na następne wyzwania.
Jestem alpinistą:powoli, lecz pewnie wspinam się na szczyt.
Jestem akrobatą:ostrożnie kroczę po krętych ścieżkach życia, lecz zawsze bezpiecznie docieram do celu.
Jestem milionerem:posiadam mnóstwo miłości, szczerości i współczucia.
Moim bogactwem jest wiedza, mądrość, doświadczenie i bezcenna intuicja.
A najważniejsze: jestem sobą." Amy Yerkes
"Balsam dla Duszy nastolatka, czyli jeszcze więcej opowieści o życiu, miłości i nauce"
Jack Canfield
Mark Victor Hansen
Kimberly Kirberger
Dom Wydawniczy Rebis 2010
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz