niedziela, 24 lipca 2011

Barbara Ciwoniuk - "Ten gruby"

Rzadko sięgam po literaturę młodzieżową, bo rzadko udaje mi się trafić na coś, co jest w stanie mnie zainteresować. Zwolenniczką literatury młodzieżowej jestem ogromną. 
Z jedną drobnym zastrzeżeniem - jestem zwolenniczką książek, które są wartościowe. 
Do nich zaliczam książkę "Ten gruby" autorstwa pani Barbary Ciwoniuk.


W dzisiejszych czasach coraz więcej nastolatków boryka się z nadwagą czy otyłością.
Jednak wśród półek na księgarniach, próżno szukać książek traktujących o tak realnym problemie, który dotyka tę grupę społeczną.
Prędzej znajdziemy opowieści o wilkołakach czy wampirach niż powieść o chłopcu z nadwagą i losach niepełnosprawnej nastolatki.

Jacek to chłopak z problemami. Właśnie zostaje dotkliwe pobity przez kolegów ze szkoły, zamknął się w swoim pokoju i jest, jak to się mówi, w dołku psychicznym.
Choć wszyscy starają mu się pomóc, tak naprawdę jedyną słuszną decyzją do podjęcia jest taka podjęta tylko i wyłącznie przez niego. Świadomie i dojrzale.
Podejmuje ją - zmienia po raz kolejny szkołę, ale tym razem przeprowadza się na wieś, do swojej ciotki. Chce zmienić siebie, trochę się usamodzielnić i schudnąć.

Równocześnie poznajemy koleżankę Jacka, Adriannę, która również przeżywa ciężkie chwile.
Od kilku lat nie wychodzi z domu,jest samotną nastolatką przykutą do wózka i...poniekąd do życia swojej mamy, ponieważ sama nie posiada swojego.

Aby dowiedzieć się o tym, jak kończą się losy tych bohaterów, warto choć na chwilę oderwać się od innych książek literatury młodzieżowej i sięgnąć po tę lekturę. Wartościową, prawdziwą i realną.
Pisanie o tej książce to naprawdę czysta przyjemność, bo ma tyle plusów, że jest godna polecenia każdemu czytelnikowi. 
Ciekawe jest to, że autorka książki postanowiła nakreślić portret problemów nastolatków. Takich, o których zazwyczaj się po prostu nie wspomina. Co więcej, uczyniła to w tak ciekawy sposób, że książkę się po prostu dobrze i błyskawicznie czyta. Jest dopracowana,  bohaterowie drugo i trzecioplanowi są niezwykle wyraziści, realni. 
  Jestem nią zachwycona i wiem, że będę chciała przeczytać więcej książek tej autorki, bo z całą pewnością jest to pisarka unikatowa, która porusza nastoletnie tematy tabu i kwestie, które niestety nadal  są wstydliwymi. 






23 komentarze:

  1. Pomysł na temat świetny - masz rację, zbyt mało mówi się o tym problemie, a szkoda. Chętnie przeczytam książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawa recenzja! Książkę z chęcią przeczytam, jak tylko wpadnie mi w ręce!
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Boje się tej książki, boje się, że po tej lekturze rozboli mnie serce.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książkę już od jakiegoś czasu mam na liście. Po Twojej recenzji ta pozycja się umocniła.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cierpię kiedy czytam o krzywdzonych dzieciach, ale skoro piszesz, że powieść optymistyczny przekaz to pewnie się skusze :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czasem dobrze jest oderwać się od świata fantastyki i wrócić na ziemię dzięki takim właśnie książkom. Dodaję do listy i mam nadzieję, że niedługo na nią trafię. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Interesująca lektura, której chętnie przyjrzałabym się bliżej:)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Tematyka nietypowa, to trzeba przyznać. Mam ochotę zapoznać się z tą książką, być może sięgnę również po inne pozycje tej autorki

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wiem, czy młodzieżowa literatura to cos dla mnie. Zapowiada się jednak wzruszająca opowieść o problemach najmłodszych. Może jednak warto?

    OdpowiedzUsuń
  10. Zachęciłaś mnie, jak tyko książka wpadnie mi w ręce to przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Juz od dłuższego czasu mam ochotę na tę pozycję. ciekawi mnie tematyka, więc z chęcią po tę pozycje sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  12. To prawda, że literatura młodzieżowa zmierza obecnie w kierunku młodzieżowych romansów fantasy.
    Myślę, że wielu współczesnym nastolatką ta pozycją pomoże zrozumieć siebie i otaczające ich społeczeństwo.
    A może nawet komuś z nas posłuży jako terapia na problemy z dzieciństwa z którymi się borykaliśmy :)
    Po prozę młodzieżową nie sięgam już od lat, ale tą książkę przeczytam z miłą chęcią :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Brzmi ciekawie. Bardzo lubię takie książki, w których przedstawione są realne problemy. Skoro przedstawiasz ją tak pozytywnie, nie pozostaje mi nic innego jak po nią sięgnąć ;) Miło będzie oderwać się trochę od romansów paranormalnych i sięgnąć po coś, bliższego ,,ziemi" :)

    OdpowiedzUsuń
  14. lubię sięgać od czasu do czasu po literaturę młodzieżową, zwłaszcza jeśli porusza ona ważne problemy, co zdarza się niestety dosyć rzadko

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam ją na liście i z pewnością kiedyś siegnę:)

    OdpowiedzUsuń
  16. recenzja bardzo pozytywna ;) czytałam książkę i polecam :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Pomysł na książkę genialny - o tym też trzeba mówić. Nie tylko o wilkołakach i wampirach, które stają się po prostu przereklamowane...

    OdpowiedzUsuń
  18. Temat, który porusza książka jawi się ciekawie, ale raczej po nią nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  19. A ja uważam, że jest duży przesyt tematu, jakim jest otyłość. Gdy tylko pokuszę się o włączenie telewizora co druga reklama poświęcona jest suplementom diety, programów gdzie dietetycy biegają za "grubasami" też jest mnóstwo, a księgarnie również nie próżnują i idą za ciosem. Z pewnością większą część stanowią poradniki, ale książek fabularnych, opiewających ten problem, zanotowałam znaczną liczbę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Już rozumiem! Wybacz, ale wyrwałam to z kontekstu :) Jeśli chodzi o moje wpisy, to mam nadzieję, że będą się mnożyć, bo ostatnimi czasy wir nocnego czytania wciągnął mnie ogromnie i nie mogę odkleić wzroku od książek, więc niedługo coś się pojawi z pewnością!

    OdpowiedzUsuń
  21. jak najwięcej tego typu książek...

    OdpowiedzUsuń
  22. i takie coś cenię polskich autorów. nie idą za modą na paranormal, tylko opisują trudne życie współczesnej młodzieży. może temat mniej popularny, ale dużo bardziej wartościowy, a książkę już wpisałam na swoją niekończącą się listę.

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękna i bardzo rzeczowa recenzja :)

    OdpowiedzUsuń